Zabobon przeludnienia jako narzędzie nowoczesnego imperializmu globalizmem potocznie nazywanym.
Wg wyliczeń jakie przedstawia Pan Andrzej Wronka z NAI, 8 miliardów ludzi zamieszkujących świat, można by teoretycznie pomieścić na 3% terytorium Polski (na 8 mld m2, czyli na 8 000 km2). Tym samym więc, cała narracja odnośnie przeludnienia świata nabiera kształtów zabobonu, widzimisia czy raczej absurdu po prostu. Miejsca na globie jest dość, by pomieścić dużo więcej ludzi.
Pan Wronka też wskazał na genezę idei 15 milionów Polaków, którzy by stanowili optymalną liczbę zamieszkujących Polskę. To wywiad z roku 1975, jaki przeprowadził Andrzej Bonarski w piśmie „Kultura” z 12 stycznia 1975, s. 7 z profesorem Dennisem L. Meadowsem – członkiem Klubu Rzymskiego. (Granice wzrostu – to ten wywiad) To właśnie ta nieformalna społeczność stoi za nakręcaniem tematu przeludnienia świata i w różnych przejawach swoich aktywności temat ów animuje. Można sobie zajrzeć, kto w Klubie Rzymskim był/jest.
Mało informacji udało mi się znaleźć o Panu Wronce. Nie braj za to materiału video, na którym są zarejestrowane jego prelekcje z dziedziny cybernetyki oraz teologii.
tagi: ideologia myślenie rozum refleksja
![]() |
xMarek |
6 grudnia 2022 12:11 |
Komentarze:
![]() |
Kuldahrus @xMarek |
6 grudnia 2022 17:29 |
Moim zdaniem zabobon przeludnienia jest wciskany ludziom do wierzenia żeby można było łatwiej przeprowadzać różne brzydkie zagrywki bez niewygodnych pytań.
Przykładowo - obecnie ludzkość dysponuje tak wysoce rozwiniętą technologią(chociażby w zakresie hodowli roślin), że można byłoby spokojnie wykarmić wszystkich głodujących na ziemi, ale jednak np. w Afryce dalej ludzie umierają z głodu "bo tak". I tu pojawia się ekstra wymówka - "przeludnienie i morda w kubeł".
Jak szef który mieszka w ekstra domu, jeździ luksusowym samochodem, nosi drogie ubrania i jeździ zimą na narty do Szwajcarii, a jego pracownicy muszą pracować w nieogrzewanych pomieszczeniach i zapytany dlaczego sobie nie obniży standardu żeby móc wydać na ogrzewanie zakładu, to tłumaczy się że on jest biedny jak mysz kościelna bo te wszystkie bogactwa to on ma w leasingu.
![]() |
chlor @xMarek |
6 grudnia 2022 19:47 |
Wyliczenie pana Wronki jest absurdalne. Można pójść dalej i całą ludność Ziemi ułożyć w warstwach, to pomieści się w katowickim Spodku.
![]() |
orjan @xMarek |
6 grudnia 2022 19:54 |
Przywołuje się to "przeludnienie" jako hasło wywoławcze potrzebne komuś do czegoś (w tym także dla prawa do aborcji). Ale miernik ilości ludzkiej populacji sam w sobie jest mało informacyjny, jeśli oderwany - jak podniósł kol. @kuldahrus - na przykład od wzrostu wydajności pracy, uprawy i tak dalej. Wystarczy jednak do mieszania w propagandzie; zwykle w lewicowej. Dodatkowo nie istnieje jeden problem przeludnienia ten sam dla każdego regionu świata. Wskazywanie takiego, to zwykłe oszustwo, bo nie można porównywać skutków przyrostu liczby ludności - powiedzmy - w Afryce i - powiedzmy - w Indiach. Jesli jednak już ktoś chciałby, to wypadałoby zestawić coś więcej, niż same liczby przyrostu ludności.
Weźmy więc te Indie, bo niedługo, według powszechnych oczekiwań demografów, zdetronizują Chiny w liczbie mieszkańców. A jak tam wygląda dynamika obserwowana także w kierunku zmian powodzenia miejscowej ludności?
No więc, między 1960 rokiem, gdy rozpowszechniano pierwszą histerię o przeludnieniu świata, a 2022 rokiem:
- liczba mieszkańców wzrosła w Indiach od około pół miliarda do około półtora miliarda (x 3). To jest mniej, więcej tyle ludności, co osiągnęła cała Afryka w 2022 roku. Lecz kiedy ostatnio kto słyszał o klęsce głodu w Indiach? A pamiętamy Live Aid?
- gęstość zaludnienia od około 150 os./km.kw wzrosła w Indiach do ok. 475 os./km.kw. (x 3). Czy jednak jakoś szczególnie zmalał tam spokój społeczny lub ludzie zaczęli się zadeptywać? Dla porównania, w Holandii obecnie żyje 512 os/km.kw. i też się nie zadeptują.
- średnia wieku w Indiach od nieco ponad 24 lata wzrosła do nieco ponad 31 lat. To duży przyrost zważywszy, że oczekiwana długość życia wzrosła w tym czasie od nieco ponad 41 lat do prawie 70 lat!!! To pozwala wskazać, że mimo trzykrotnego wzrostu populacji, warunki życia wybitnie poprawiły się.
Można?
![]() |
Arte @chlor 6 grudnia 2022 19:47 |
6 grudnia 2022 19:59 |
Polecam zatem swoje wyliczenie, też działa na wyobraźnię http://arte.szkolanawigatorow.pl/polak-sie-wyzywi
![]() |
chlor @Arte 6 grudnia 2022 19:59 |
6 grudnia 2022 20:23 |
Strona nie otwiera się na razie.
Ilość osób na km kwadrat jest słabo wyobrażalna (czy dużo to czy mało). Lepsze jest obliczenie jaka jest odległość człowieka od człowieka w metrach. Jak to obliczyć? Dzielimy milion przez zaludnienie (w osobach na km kw.). Z otrzymanej liczby wyciągamy pierwiastek. Stąd np w Holandii człowieka od człowieka dzieli dystans 44 metry. W Polsce ok. 90 metrów. W wyspowej części Hongkongu poniżej 8 m.
Pomysł stąd:
https://wojciechjozwiak.pl/od_czlowieka
Oczywiście ludzie w miastach nie mieszkają na płaszczźnie ale w piętrowych blokowiskach więc wynik nie przekłada się wprost na komfort życia. Dopiero gdy wychodzą na ulicę czują ilu ich jest.
![]() |
Arte @chlor 6 grudnia 2022 20:23 |
6 grudnia 2022 20:53 |
Otwiera się ale trzeba skopiować [zwykłe polecenie kopiuj a nie klikać w link], wkleić i otworzyć. Niestety szkolanawigatorow daje nam szkołę :) czyli problemy z plusikowaniem, logowaniem i dostępem więc trochę trzeba się pogimnastykować. Można jeszcze wyświetlic listę moich artykułów i wybrac z listy, króciutkiej zresztą :)
Generalnie we wpisie xMarka chodzi o idoologiczne podbudowy antyludzkich stręczycieli a dobrany prościutki przykład dobrze to obrazuje. Ja opisywałam możliwość wyżywienia i utrzymania ludzi w dobrostanie, w naturalnych warunkach bez zatruwania gleby i niszczenia zdrowia. A do tego jest potrzebne zaledwie 800 m2 na osobę średnio. Myślę, że maksymalnie drugie tyle wystarczyłoby do umiejscowienia infrastruktury [drogi, dworce, lotniska] oraz produkcji technicznych sprzyjających ludziom i zapewniajacym im komfort życia przekraczający obecny.
Pomarzyć dobra rzecz. Na razie siły antyboskie i antyludzkie przeważają niestety.
![]() |
chlor @xMarek |
6 grudnia 2022 21:07 |
Wklejanie nie pomaga, ale jeszcze spróbuję.
Problem jest w tym, że trzeba liczyć się z sytuacją gdy nie będzie prądu, paliwa, ani niczego. Wówczas wyżywienie rodziny wymagałoby ok 10 tysięcy metrów kwadratowych (tyle ile w epoce przed przemysłowej). Stąd wynika, że bezpieczeństwo żywnościowe już dawno utraciliśmy.
![]() |
olo @xMarek |
7 grudnia 2022 00:18 |
to chyba juz nieaktualne, znaczy przestarzale narzedzie bo teraz to klimat i slad weglowy