Do beatyfikacji jeszcze daleka droga. To dopiero rozpoczęcie procesu. 

Centrum sportowe Uniwersytetu Francisco de Vitoria. Przewodniczącym jest kard. Carlos Osoro, arcybiskup Madrytu. Autorzy Sprawy: Kiko Argüello, o. Mario Pezzi, Ascensión Romero, Fundacje Rodziny z Nazaretu z Rzymu i Madrytu. Postulator: Carlos Metola.

to z jakiej orbity: renesansu czy oświecenia ?

Dlaczego Pan epitetuje tych ludzi? 

Zapewniam Pana, że nie wie Pan o czym Pan mówi. Powiela Pan opinie przeciwników, którzy w istocie są pełnymi lęków przed wejściem na drogę nawrócenia. Zapewniam Pana, że Neoni dają bardzo dużo dla parafii. Bardzo dużo.

Przykład z życia wzięty: Liturgia Wielkiej Soboty. Cała parafia bierze udział w Mszy o 19 lub 20, a następnego dnia w Rezurekcji o 6 rano.

Co robią sekciarze? Spotykają się o północy, siedzą w salce (bo przecież nie w kościele głównym) do ok. 4 rano. A potem idą do domu. Zjawiają się dopiero w niedzielę na ostatniej mszy albo wręcz w poniedziałek, bo przecież trzeba odespać zarwaną noc. A to, że ksiądz, którego angażują na noc jest potem półprzytomny przez cały dzień, nic ich nie obchodzi. Takie jest życie w sąsiedniej parafii, gdzie ich wpuszczono. Jak się ma dużo w etatów parafii, to można sie bawić w takie coś. Ale tam gdzie są 2-3 osoby? Można zapomnieć. Są w kościele inne wspólnoty, nie tak sekciarskie, jak np. Rodzina Rodzin, założona przez bł. Stefana kardynała Wyszyńskiego.

I tak jest ze wszystkim.

Jak parafia będzie liczyła 200 osób i do jej obsługi bedzie 3 księży, to się można bawić w specjalne traktowanie 30. Ale jak w parafii jest trzech księży, co niedziela we mszy św. uczestniczy ponad tysiąc wiernych, to specjalne traktowanie grupki 30 osób to sekciarstwo.

https://sw-jozef.lublin.pl/duszpasterstwo/wspolnoty-neokatechumenalne/

"Do wspólnoty można wejść poprzez katechezy wstępne, które odbywają się zazwyczaj w Adwencie lub Wielkim Poœcie. "

Czyli jak pisałem  - nie można przyjść z ulicy i się dołączyć "na próbę". Trzeba przejść wstępne pranie, jak w sekcie.